SŁOWNIK języka polskiego, obejmujący: oprócz zbioru właściwie polskich, znaczną liczbę wyrazów z obcych języków polskiemu przyswojonych; nomenklatury tak dawne, jak też nowo w użycie wprowadzone różnych nauk, umiejętności, sztuk i rzemiosł; nazwania monet, miar i wag główniejszych krajów i prowincij; mitologję plemion słowiańskich i innych ważniejszych, tudzież oddzielną tablicę słów polskich nieforemnych z ich odmianą; do podręcznego użytku wypracowany przez Aleksandra Zdanowicza, Michała Bohusza Szyszkę, Januarego Filipowicza [i in.] z udziałem Bronisława Trentowskiego. Cz. 1-2. Wilno 1861. Wydany staraniem i kosztem Maurycego Orgelbranda. 4, s. [2], VIII, 952; [2], 953-2280.
Stan dostateczny - książki wymagają naprawy introligatorskiej.
Tzw. słownik wileński,
objętością ustępujący jedynie 8-tomowemu słownikowi warszawskiemu Jana
Karłowicza i in. Autorzy "za podstawę przyjęli [...] zasób haseł
słownika Lindego. Ponieważ jednak w ciągu półwiecza, jakie upłynęło od
jego wydania, język polski wzbogacił się o wiele nowych wyrazów, autorzy
Słownika wileńskiego uwzględnili także ważniejsze słowniki, jakie
ukazały się po Lindem, a przede wszystkim przejrzeli wiele utworów
literackich i dzieł naukowych, by z nich wydobyć całe słownictwo
nieznane jeszcze Lindemu. Szczególną uwagę przywiązywali do słownictwa
potocznego i ludowego. Słownik wileński dobrze obrazuje stan polszczyzny
w zakresie słownictwa w początkach drugiej połowy XIX wieku.
Szczególnie bogato są w nim reprezentowane nowe zapożyczenia, wyrazy
potoczne, regionalizmy (zwane przez autorów prowincjonalizmami),
zwłaszcza najlepiej znane autorom regionalizmy kresowe oraz terminologia
naukowa, techniczna i zawodowa [...].Wartość naukowa słownika polega na
jego wiarygodności i na bogactwie zarejestrowanego w nim słownictwa (ok
110 tys. haseł). Autorzy znacznie rozbudowali system kwalifikatorów i
nadali im nowoczesny kształt formalny" (Wikipedia).