Londyn 1985. Veritas. 16,5x23,5 cm, str. 110, (10), czarno-białe ilustracje po tekście, okładka miękka. Stan dobry (przybrudzenia okładki, zapisek numeryczny na str. tytułowej).
Opisane w zwięzłej formie dzieje ułanów polskich, czyli - wedle słów autora - tych, którzy oficjalnie lub nieoficjalnie tak byli u nas nazywani. Nie tkniemy więc Kawalerii Narodowej z ostatnich lat I Rzpltej, mimo że nosiła czapki rogate i mundur ułański, nie tkniemy lekkokonych czyli szwoleżerów gwardii Napoleona, którzy pod tym mianem zasłynęli, mimo że strój mieli ułański, nie tkniemy też strzelców konnych II Rzpltej, mimo że mieli rogatywki i lance i niczym poza nazwą od ułanów się nie różnili. W treści nakreślono również zarys historii ułanów rosyjskich, niemieckich, austriackich i litewskich, a także lansjerów innych armii, jeżeli nosili czapki rogate polskiego wzoru.